Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tofik83 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 24264.10 kilometrów + około 5000 km poza bikestats. Jeżdżę z prędkością średnią 25.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Tak było: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tofik83.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Czas 01:02
  • Sprzęt Stacjonarny
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stacjonarna męczarnia

Wtorek, 28 października 2014 · dodano: 28.10.2014 | Komentarze 6

Kategoria Stacjonarnie



Komentarze
Tomq74
| 12:37 czwartek, 30 października 2014 | linkuj Uuuu to możliwości profesjonalnego treningu masz mocno ograniczone a nawet prawie żadne. Masz racje to jest męczarnia . Te urządzenia po prostu się nie nadają do treningu a raczej do odchudzania i to niezbyt intensywnego. Mysle ze z moimi przebiegami zimowymi i większości trenujących do sezonu na trenażerze na poziomie 6000km i więcej wytrzymał by technicznie dosłownie kilka treningów i na złom. Puść to do żyda a zainwestuj w trenażer z rolką magnetyczną , wstaw w niego KTMa i kręć rowerem tak jak się należy.... różnica jest kolosalna w efektach treningu
Tofik83
| 08:14 czwartek, 30 października 2014 | linkuj Marta -> bo trening czyni mistrza a wyścigi wygrywa się (lub jak u mnie dojeżdża się do mety :P ) zimą...
Tomku -> to rower stacjonarny z możliwością ustawienia kierownicy i siodełka w 2 płaszczyznach, za przełożenie robi pokrętło z jakimś elementem ściernym który trze o koło zamachowe, dystansu nie podaję bo to... kręcenie a nie jazda ;) ale... wstawię kiedyś fotkę tej bestii, obiecuję !!
TeczowaMagia
| 11:48 środa, 29 października 2014 | linkuj To po co się tak katujesz psychicznie? I
Tomq74
| 10:29 środa, 29 października 2014 | linkuj Ta stacjonara to mam rozumieć typowa stacjonara czy KTM w trenażerze? Nie podajesz żadnych danych typu przełożenie , poziom czy dystans wiec nie idzie się domyśleć co to za maszyna tortur...
Tofik83 | 06:46 środa, 29 października 2014 | linkuj hehe nabijaj się :) ta godzina kręcenia (proszę nie mylić z jazdą...) to tak straszna męczarnia psychiczna, że nawet mecz oglądany w trakcie pedałowania nie pomagał :P
Tomq74
| 06:24 środa, 29 października 2014 | linkuj I spoko...pierwsza godzina to zawsze rozgrzewka , potem trening....2 minuty na dobry początek przygotowań. "Heeeej" jak by to Harnaś powiedział....od czegoś trzeba zacząć :P Ja na bydlaku startuje 1.11 jak zwykle zresztą i zarżnę skurw***la w tym sezonie ;P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ntree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]