Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tofik83 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 24264.10 kilometrów + około 5000 km poza bikestats. Jeżdżę z prędkością średnią 25.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Tak było: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tofik83.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

od 40 do 60 km

Dystans całkowity:17307.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:674:05
Średnia prędkość:25.25 km/h
Liczba aktywności:337
Średnio na aktywność:51.36 km i 2h 01m
Więcej statystyk
  • DST 64.00km
  • Czas 03:29
  • VAVG 18.37km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowa terenówka

Niedziela, 3 marca 2013 · dodano: 03.03.2013 | Komentarze 0

Ponieważ weekend miał być słoneczny umówiłem się po skansenem z kilkoma osobami z CFR. Zdziwiłem się zaraz po wstaniu z łóżka – jest biało -> w nocy spadł śnieg :/ Ale ponieważ zwlokłem się z łóżka zdecydowałem, że jadę. Zakładając buty zdążyłem jeszcze urwać zaczep od paska na rzep :D po czym zszedłem po rower.
Na miejscu czekało kilka osób: Edyta, Alek, Przemek, Bartek i Rafał. W takim składzie pojechaliśmy (przez Cmentarz Żydowski) na Górę Ossona. Tu podjeżdżam za wyjątkiem kilku kroków gdzie muszę podprowadzić rower, no ale trudno, bywa i tak. Tu z przyczyn osobistych odłącza się Rafał więc dalej w 5-cio osobowym składzie kierujemy się na Górkę Przeprośną, następnie zjazd terenem i w stronę Mstowa gdzie po krótkiej posiadówce nad stawem wjeżdżamy na niebieski szlak prowadzący nas do Turowa. Następnie terenowo do Zrębic, kawałek asfaltem i znów w teren. Za chwilę jednak okazuje się, że na niektórych ścieżkach zalega jeszcze śnieg i jazda jest niemożliwa. Dojeżdżamy do Olsztyna by na chwilę odsapnąć w Leśnym po czym przez Skrajnicę i Bugaj dojeżdżamy do Czewy.
Wyszła nam całkiem fajna jazda chociaż z mojego punktu widzenia zbyt dużo było przestojów. Chociaż prędkość średnia nie wyszła rewelacyjna chwilami można było się zmęczyć. A o to przecież w tej całej zabawie chodzi :) !!
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 42.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 25.71km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szaro, smutno, deszczowo...

Wtorek, 26 lutego 2013 · dodano: 26.02.2013 | Komentarze 0

Jakiś senny był dzisiejszy dzień. Dlatego celem pobudzenia się postanowiłem po pracy wyjść pokręcić. Zaraz po 16 byłem już gotowy do jazdy więc wybrałem się na objazd swojej standardowej trasy. Po 40 minutach jazdy z nieba zaczęła się sączyć jakaś dziwna mżawka a po następnych 20 zaczęło się powoli ściemniać. W związku z tym, jazda nie należała do przyjemnych. Najważniejsze jest jednak przełamanie się przed wyjściem na rower w taką pogodę :)
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 42.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 23.77km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowa jazda

Wtorek, 12 lutego 2013 · dodano: 13.02.2013 | Komentarze 0

Po pracy, jak zaczęło sypać z nieba czymś śniegopodobnym, wybrałem się na objazd swojej standardowej trasy. Oj dawno nie jeździłem co chwilami było mocno odczuwalne... I tak się zastanawiam czy będzie lepiej, czy to już jest to lepiej hehe:)
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 40.50km
  • Czas 01:47
  • VAVG 22.71km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Noworoczny detoks :P

Środa, 2 stycznia 2013 · dodano: 02.01.2013 | Komentarze 0

Po nieprzespanej, z wiadomego powodu, nocy zaraz po południu zdecydowałem się przewietrzyć na dwóch kółkach. Pomysł ten okazał się przysłowiowym strzałem w „10” i nawet mocny wiatr nie specjalnie mi nie przeszkadzał chociaż skutecznie utrudniał jazdę.
Najpierw od siebie z 1000-lecia przez AK, JPII i Mirowską dojechałem do Legionów a następnie do Srocka by w Brzyszowie skręcić na Olsztyn. Jedno co rzucało mi się w oczy to znikomy ruch samochodowy :) Inaczej było w Olsztynie gdzie Rynek pełny był spacerowiczów. Ponieważ nie miałem czasu na żadną posiadówkę obok szkoły skierowałem się terenowym podjazdem w stronę Skrajnicy. Będąc w połowie podjazdu z daleka zobaczyłem jakiegoś bikera robiącego fotki panoramie Olsztyna. Zatrzymałem się, pogadaliśmy chwilę, i dalej już wspólnie asfaltowo pojechaliśmy przez Skrajnicę do rowerostrady. Rowerostradą do końca i chwilkę główną drogą by zaraz za przejazdem kolejowym skręcić w prawo i wyjechać koło DK1. Tu się pożegnaliśmy i każdy pojechał w swoją stronę. Podjechałem na chwilę do znajomych i dalej, wzdłuż linii tramwajowej, do domu.
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 55.00km
  • Czas 02:19
  • VAVG 23.74km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatni raz w tym roku...

Niedziela, 30 grudnia 2012 · dodano: 30.12.2012 | Komentarze 0

Przyszedł czas na podsumowanie sezonu rowerowego 2012…

Był to dla mnie sezon wyjątkowy z kilku powodów. Przede wszystkim dlatego, że wszedłem na wyższy poziom „wtajemniczenia” inwestując w swoje pierwsze SPD dzięki którym, lub przez które, kilka razy spotkałem się bliżej z Matką Ziemią, ale które też niejednokrotnie pozwoliły mi w miarę bezpiecznie pokonać zjazdy zjechanie których bez tego (jak się po jakimś czasie okazało genialnego) wynalazku byłoby ryzykowne.
Wziąłem udział w kilku wyścigach i ukończenie wszystkich (zawody XC z premedytacją tu pomijam…) można uznać za jakiś sukces. No i 3 miejsce w IV Mistrzostwach Polski Energetyków :) Dla jednych powód do śmiechu, dla mnie powód do dumy bo ściganie się po „normalne” medale i związana z tym sesja fotograficzna na podium są zdecydowanie poza moim zasięgiem.
Do tego był to mój pierwszy sezon przejeżdżony z bikestats co dodatkowo motywowało mnie do wyjścia na rower nawet wtedy, kiedy przyszły do mnie ‘misie’ (czyt. mi się nie chce :P). Poznałem kilka pozytywnie zakręconych na punkcie dwóch kółek osób z którymi było mi dane kilkukrotnie wspólnie pojeździć. Jeśli do tego dołożyć dystans równo 3700 km (zakładałem optymistycznie jakieś 2500 km) to okazuje się, że to moja życiówka o którą postaram się powalczyć w roku 2013.
Problemem było to, że nie zawsze udawało mi się jeździć regularnie przez co przeżywałem lekkie załamanie formy które miało miejsce kilka razy w kończącym się sezonie :P
W sezonie 2013 życzę bikerom z bikestats i tym „niezrzeszonym” oraz sobie hehe wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, trochę pieniędzy, odkrywania nowych ścieżek oraz czerpania ciągłej radości z jazdy na rowerze !! :))


Pozdrawiam !!
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 51.50km
  • Czas 02:09
  • VAVG 23.95km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czyżby zima już się skończyła..? :)

Niedziela, 16 grudnia 2012 · dodano: 16.12.2012 | Komentarze 0

Ponieważ pogoda za oknami zaczęła przypominać tą wczesnowiosenną postanowiłem wyjść dzisiaj na rower. Najpierw do Lubojnej i Kocina więc standardowo, później do Ostrów, skąd przez Nową Wieś i Czarny Las do Częstochowy.
Kiedy zobaczyłem na liczniku dystans 48 km stwierdziłem, że muszę jeszcze zrobić rundkę na około osiedla aby było ponad 50 km ;)
No i udało się - pięćdziesiątka zrobiona.
Tempo wyjątkowo spokojne - ale czy w połowie grudnia warto się jeszcze męczyć ?
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 45.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 21.09km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mroźny Olsztyn

Środa, 5 grudnia 2012 · dodano: 05.12.2012 | Komentarze 2

Dłonie tak mi zmarzły, że nie miałem siły utrzymać kierownicy :/ więc tam gdzie się dało, jechałem trzymając ręce skrzyżowane i chowając dłonie pod pachami... Obawiałem się, że nie będę w stanie otworzyć drzwi do klatki schodowej. Na szczęście jakoś się udało. W domu odtajałem najpierw wkładając ręce do zimnej wody a dopiero później do letniej :/
Bardziej szczegółowy opis tutaj.
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 42.00km
  • Czas 01:33
  • VAVG 27.10km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień dobroci dla zwierząt yyy dla roweru ;)

Poniedziałek, 26 listopada 2012 · dodano: 26.11.2012 | Komentarze 0

Ponieważ dzisiaj dostałem zielone światło na jazdę na rowerze zaraz po pracy ubrałem się i na szybko przekręciłem swoją standardową trasę.
Chyba ze względu na to "pozwolenie" wyszła mi całkiem niczego sobie średnia.
:-)
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 51.50km
  • Czas 02:01
  • VAVG 25.54km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popołudniówka

Środa, 21 listopada 2012 · dodano: 21.11.2012 | Komentarze 0

Zimno, wietrznie, i ogólnie jakoś nieprzyjemnie...

Trasa standardowa z bonusem, więc: Czewa -> Lubojna -> Radostków -> Dudki -> Lubojna -> Tylin -> Kuźnica Lechowa -> Rybna -> Przedkocin -> Stary Kocin -> Kuźnica Kiedrzyńska -> Czarny Las -> Antoniów -> Czewa.
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 60.50km
  • Czas 03:41
  • VAVG 16.43km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Terenowa dopołudniówka ze znajomym

Czwartek, 15 listopada 2012 · dodano: 15.11.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj umówiłem się ze znajomym który chciał, żebym koniecznie pokazał mu jakieś fajne trasy i żeby "było jak najmniej asfaltu a jak najwięcej terenu" bo trochę jeździ na rowerze.
Tak też zrobiłem ale niestety okazało się, że kolega "trochę" przeliczył swoje możliwości; co chwilę musiałem na niego czekać...

Trasa: start z pl.Daszyńskiego, do Jana Pawła II, koło Tesco, czerwony szlak do Mirowa, Górka Przeprośna, Mstów, niebieski szlak przez Małuzy i Turów do Zrębic, czerwony przez Sokole Góry, Olsztyn, terenowy podjazd w stronę Skrajnicy, Skkrajnica, rowerostrada i przez Błeszno odprowadzić Go do domu. Następnie już samemu w o wiele bardziej żwawym tempie do domu wzdłuż linii tramwajowej.
Następnym razem obowiązkowo łatwiejsza i krótsza trasa :)
Kategoria od 40 do 60 km