Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tofik83 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 24264.10 kilometrów + około 5000 km poza bikestats. Jeżdżę z prędkością średnią 25.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Tak było: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tofik83.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

od 40 do 60 km

Dystans całkowity:17307.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:674:05
Średnia prędkość:25.25 km/h
Liczba aktywności:337
Średnio na aktywność:51.36 km i 2h 01m
Więcej statystyk
  • DST 54.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 27.00km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gorąco...

Sobota, 4 lipca 2015 · dodano: 04.07.2015 | Komentarze 0

Dzisiaj spokojnym tempem do Ostrów nad Okszą + załatwienie czegoś w centrum.
Temperatura w słońcu w okolicach 35 stopni... - jak dla mnie za dużo...
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 50.00km
  • Czas 01:41
  • VAVG 29.70km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mocne otwarcie lipca :-)

Środa, 1 lipca 2015 · dodano: 01.07.2015 | Komentarze 2

Standardowa trasa do Ostrów nad Okszą. Dosyć mocny wiatr ale starałem się cały czas mocno pracować.
Nie zajechałem się ale ze średniej jestem zadowolony!!!
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 45.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 23.48km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Dzyn dzyn

Sobota, 27 czerwca 2015 · dodano: 27.06.2015 | Komentarze 3

Nie wolno się śmiać z dzwonka przy rowerze górskim bo za jego brak można dostać mandat a czasem może się przydać :P Nie wolno się też śmiać z koloru różowego bo to jest kolor  madżentowy (czy jakoś tak) !! :P
A teraz po kolei: ponieważ miałem wolne popołudnie zaproponowałem wspólną lajtową jazdę Edycie. Po pewnych turbulencjach umówiliśmy się na 15.30 na Rejtana. Tym razem udało mi się nie spóźnić ale i tak mało brakowało aby znowu zrobić życiówkę na trasie 1000-lecie -> Rejtana :) Już z daleka przywitałem Edytę donośnym " dzyn dzyn" - niby nic a człowiek się uśmiecha haha !! Ruszyliśmy spokojnym tempem przez dawne tereny hutnicze a następnie przez Cmentarz Żydowski gdzie musieliśmy objechać/obejść nową przeszkodę :) Dalej do Legionów, obok Ossona i czerwonym szlakiem aż do Kusiąt. Tu wjechaliśmy w ścieżkę zaraz za szkołą gdzie udało mi się złapać kapcia na podjeździe - nie wiedziałem że mam aż tyle siły. Albo drzemie we mnie niewiarygodnie ogromny potencjał który ujawnia się wtedy kiedy nie potrzeba.

Po wymianie dętki i przypomnieniu sobie, że jednak mam łyżkę do opon, a nawet dwie jedziemy dalej. Zjeżdżamy a mnie się co chwila wydaje, że znowu złapałem kapcia. Okazuje się, że jest ok więc śmigamy dalej. Na zakręcie po piasku w lewo jak prawdziwi profesjonaliści mający ambicje aby ścigać się w maratonach prawie szczepiamy się rowerami ale udaje nam się nie przewrócić. Turlamy się w kierunku Olsztyna wyprzedzając po drodze ciągnik (nie był w stanie usiąść nam na koło - cienias...) i dalej jedziemy przez Ostrówek a następnie dalej terenem aż wyjeżdżamy za Skrajnicą. Przed Odrzykoniem, po zjedzeniu po połowie batonika od Marit Bjoergen, wyprzedzamy jakąś wycieczkę której uczestnicy ładnie zjeżdżają do prawej krawędzi słysząc z daleka "dzyn dzyn" :P Dalej rowerostradą i w kierunku Guardiana, jeszcze ścieżką nad rzeką gdzie znowu rozlega się "dzyn dzyn" dzięki czemu miły Pan widząc nas rozpędzonych jak stado dzikich słoni schodzi ze ścieżki - kultura, a co !! Później standardowo przez tereny hutnicze, pod dworcem PKP  Raków i al.Pokoju gdzie krótki pit stop na ekspresowe zakupy. Rozjeżdżamy się koło estakady i każde z nas jedzie w swoim kierunku. Niestety okazuje się, że w przypadku Edyty jak i moim pojawia się jakaś baba za kierownicą... :/ Dobrze, że nic poważnego się nie stało i...do następnego !!! :-)
p.s. można kopiować/linkować haha :P


  • DST 55.00km
  • Czas 02:34
  • VAVG 21.43km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nieplanowany teren

Piątek, 26 czerwca 2015 · dodano: 26.06.2015 | Komentarze 1

Wyszedłem dzisiaj na rower z założeniem spokojnego przekręcenia jakiejś "50". Z domu pojechałem najpierw na Krakowską a później Rejtana na Raków. Dalej przez tereny hutnicze i tu pomyślałem, żeby pojechać przez Kirkut. Więc pojechałem o mało co nie wbijając się w usypaną górę ziemi od strony Legionów z wbitą tabliczką na której było coś napisanie o jakimś terenie prywatnym i zakazie wstępu :P Nie przejąłem się tym i pojechałem do Legionów. Tu naszła mnie myśl "Prędziszów" - no to pojechałem, później pomyślałem sobie "Ossona" - no to też pojechałem i tu zaczęło padać. A ponieważ niektórzy jadą taplać się w błocie przez pół Polski na jakiś tam maraton :P a ja mam prawie to samo za darmo więc szkoda byłoby nie skorzystać :D  Więc kolejna myśl "Zielona" więc zjazd z Ossona i czerwonym szlakiem na Zieloną Górę. A dalej już jakoś samo poszło. Dalej w Towarne gdzie na zjeździe przywitałem się lewym bokiem (czemu zawsze lecę na lewo? :P) z matką ziemią. Dalej poleciała soczysta "ku...!!!" i pojechałem do Olsztyna gdzie śladów deszczu nie stwierdzono. W Olsztynie skierowałem się w keirunku leśnego i rozpocząłem atak najpierw na Biakło a później na Lipówki. Zjazd do leśnego i decyzja aby wracać piaskownicą czyli żółtym szlakiem. Więc tak zrobiłem. Dalej, za Guardianem, ścieżką wzdłuż rzeki a następnie przez Śródmieście do domu. Po drodze przywitałem się jeszcze z chłopakami z rowerowego na Worcella. I tym sposobem zamiast przeturlania się asfaltem poszukałem trochę techniki w terenie suchym, w deszczu i na śliskim. Co prawda jeszcze jej nie znalazłem ale jak to było w jakimś "hicie" -> "...kiedyś cię znajdę..." :P
No, i nawet rozpisałem się jak nie ja :-)
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 50.50km
  • Czas 01:51
  • VAVG 27.30km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosa

Czwartek, 18 czerwca 2015 · dodano: 18.06.2015 | Komentarze 0

Dzisiaj nietypowo bo start z Jaskrowa. Dalej główną drogą przez Mstów i Zawadę do Małus Wielkich. Dalej Małusy Małe, Brzyszów, Kusięta, Turów, Olsztyn, droga p.poż. , niebieski szlak i standardowo do domu.
Po pierwszych 35 minutach myślałem, że wyzionę ducha. Być może za mocno zacząłem dzisiejszą jazdę; dodatkowo początek pod wiatr. Wyszło całkiem nieźle. Nie ma co jęczeć; trzeba się cieszyć każdym kilometrem :) No i ja się cieszę :-)
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 60.00km
  • Czas 02:23
  • VAVG 25.17km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

No wreszcie !!!

Piątek, 12 czerwca 2015 · dodano: 12.06.2015 | Komentarze 2

Udało się, w męczarniach :P,  przekroczyć 2 000 km w sezonie 2015.
Trasa: Legionów, Srocko, Kusięta. Turów, Olsztyn. kierunek Biskupice i zielonym szlakiem do Choronia, zjazd do Dębowca i niebieskim szlakiem na Kręciwilk. Dalej standardowo, Guardian, Huta. Dąbie, Zawodzie i do domku na 1000-lecie
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 42.00km
  • Czas 01:34
  • VAVG 26.81km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Magiczne tableteczki :/

Piątek, 5 czerwca 2015 · dodano: 05.06.2015 | Komentarze 1

Coś kiepski ten sezon. Jak nie jakiś defekt czy upadek na długo wyczekiwanych zawodach to jak uda się w miarę regularnie jeździć to znowu jakiś wirus się do mnie przypałęta :( Niestety znowu prawie 2 tygodnie bez roweru spowodowane najpierw brakiem czasu a później właśnie jakimś paskudnym wirusem. Na szczęście łykam jakieś magiczne tableteczki (nie, to nie jest to co bierze Marit Bjoergen...) po których zaczynam się czuć coraz lepiej. Co faktu nie zmienia, że dzisiaj, na wydawałoby się śmiesznych 42 km, kilka razy czułem brak mocy :/
Lipa, tragedia i co tam jeszcze...
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 47.00km
  • Czas 01:41
  • VAVG 27.92km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka pętla

Niedziela, 24 maja 2015 · dodano: 24.05.2015 | Komentarze 0

Dzisiaj czasu niewiele więc na szybko standardowa pętle, przepyrkanie na około osiedla i na szybko pod szkołę aby oddać głos.
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 45.50km
  • Czas 02:31
  • VAVG 18.08km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Delikatnie terenem

Sobota, 23 maja 2015 · dodano: 23.05.2015 | Komentarze 0

Po wczorajszej wizycie w krwiodawstwie żadna mocna jazda nie wchodziła dzisiaj w grę. Tym bardziej byłem zadowolony kiedy odezwał się Rafik który był już umówiony z Dzidasem. Zamiast nudnej rundki do Ostrów powłóczyliśmy się trochę terenem baaaardzo spokojnym, chwilami wręcz rekreacyjnym, tempem.  Z Legionów, gdzie byliśmy umówieni, pojechaliśmy przez kamieniołom Prędziszów na Zieloną Górę a następnie przez Góry Towarne do Olsztyna. Stąd żółtym szlakiem, na którym zaatakował mnie jakiś złośliwy patyk który chyba chciał mi uszkodzić...tylną przerzutkę...  , do Czewy Tym razem obeszło się na szczęście bez strat w sprzęcie :)
Noga pokręciła, pogadaliśmy; to było miło spędzone popołudnie.
Dzięki za wspólne kręcenie i do następnego !!!
Kategoria od 40 do 60 km


  • DST 56.50km
  • Czas 02:06
  • VAVG 26.90km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostrowy nad Okszą

Środa, 20 maja 2015 · dodano: 20.05.2015 | Komentarze 0

Z powodu braku licznika czas i dystans pewnie trochę niedokładne... Ale mniejsza o to. Hak jednak trochę skrzywiony ale szosą da się jako tako jechać. W sobotę klepanie :P
Kategoria od 40 do 60 km