Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tofik83 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 24264.10 kilometrów + około 5000 km poza bikestats. Jeżdżę z prędkością średnią 25.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Tak było: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tofik83.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 73.00km
  • Czas 03:09
  • VAVG 23.17km/h
  • Sprzęt KTM Chicago
  • Aktywność Jazda na rowerze

<< WOW >>

Poniedziałek, 25 sierpnia 2014 · dodano: 25.08.2014 | Komentarze 0

Wczorajszy rowerowy plan który zakładał jazdę do Krakowa nie wypalił przez deszcz. Dlatego postanowiłem odbić sobie dzisiejszy dzień i zmęczyć się bardziej niż zwykle. Najpierw myślałem o szosie ale później zdecydowałem się (i całe szczęście !!) na teren. Najpierw od siebie z 1000-lecia na Shella po czym wałem nadwarciańskim i obok galerii na Krakowską aby zawieźć pewną rzecz do pracy dla M. Następnie znowu obok galerii i przez Zawodzie do ul. Złotej którą dojechałem pod bramę Kirkutu. Przez Cm. Żydowski do Legionów, następnie kamieniołom Prędziszów (?) i z powrotem do Legionów skierowałem się w stronę mojej "ulubionej" górki - Góry Ossona. Tu rzecz niebywała - Edek wszedł mi wyjątkowo łatwo :) ale może to zasługa odpowiednio dobranego ciśnienia? Na górze zakręt w lewo i zjazd po czym podjazd pod Ossona z prawej strony. Później zjazd i kierunek na Górkę Przeprośną - ta też weszła mi wyjątkowo łatwo. Dalej zjazd terenem i nowym asfaltem w kierunku Mstowa gdzie wbiłem się na niebieski szlak. Tu podjazd pod sady znowu (jakiś dzień cudów czy co :P ) poszedł gładko ! Niebieskim szlakiem dojechałem do Przymiłowic, dalej ścieżkami Idziego do Zrębic gdzie zakręt w prawo i prosto w Sokole Góry na czerwony szlak. Podjazd, jakżeby inaczej, wszedł gładko, kierunek Olsztyn i za chwilę jestem w okolicach olsztyńskiego Rynku. Obieram kierunek na Biskupice by po kilku chwilach wjechać na drogę p.poż. którą dojechałem do niebieskiego szlaku. Następnie Kręciwilk, obok Guardiana i dalej ścieżką nad rzeką, przez Dąbie, Zawodzie i Śródmieście do domu.
Trochę się dzisiaj ujechałem (od Olsztyna było mi lekko chłodno) i jestem lekko zmęczony ale banan nie schodzi mi z pyska ;)
Kategoria od 40 do 60 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa emius
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]